2 lut 2024
W ostatni dzień stycznia 2024 roku Członkinie i Członkowie naszego Koła spotkali się w sali konferencyjnej Gminnej Biblioteki Publicznej w Narwi, aby dokonać podsumowania naszej działalności z ostatnich dwunastu miesięcy i uroczyście zainaugurować kolejny – mamy nadzieję, że nie mniej intensywny i pełen wyzwań – rok 2024.
Takie spotkania odbywają się co roku. Dokonujemy wówczas podsumowania wszystkich naszych działań, dochodów, wydatków, sukcesów, porażek i dosłownie wszystkiego, co nie może ujść naszej uwagi. Bilans ten jest nieodzowny, bo dzięki niemu zawsze lepiej widzimy, co jeszcze możemy zrobić, co poprawić, co zweryfikować, którymi drogami podążyć i – co najważniejsze – mamy niepowtarzalną możliwość wsłuchania się w głosy niemal wszystkich naszych Członkiń i Członków, bez których Koło Gospodyń Wiejskich nie mogłoby powstać, ani wnosić swego wkładu w rozwój naszej lokalnej społeczności.
Na zebranie przybyło ponad 40 osób, czyli blisko 2/3 pełnego składu naszego Koła. Obecnie tworzy je 53 Panie i 5 Panów z Narwi i okolic. A „zloty” tego rodzaju zawsze działają na nas integrująco i mobilizująco, pokazując w dodatku, że pomimo dość wysokiej średniej wieku naszych Członkiń i Członków, wciąż mamy naprawdę duży potencjał i wiele chęci do działania.
Podsumujmy teraz krótko miniony rok. Wypełniliśmy go szeregiem przeróżnych aktywności, które przyczyniły się zarówno do promowania naszej miejscowości, jak i do naszego osobistego rozwoju.
W 2023 roku regularnie organizowaliśmy warsztaty kulinarne, uczestniczyliśmy w warsztatach kosmetycznych i rękodzielniczych oraz w warsztatach kolędniczych z Chórem Chabry, działającym przy narwiańskiej parafii prawosławnej. Zorganizowaliśmy kilka kiermaszów naszych wyrobów kulinarnych, m.in. podczas Festiwalu Otwarte Ogrody w Socach, na popularnym Wertepie (gdzie prawdopodobnie zadomowimy się na dłużej) oraz podczas zbiórki charytatywnej na Hospicjum Proroka Eliasza w Makówce. Na polu gastronomii aktywnie wspomagałyśmy też lokalne przedsięwzięcia (przygotowanie Wigilii w Urzędzie Gminy Narew i poczęstunku na przeglądzie muzyki w cerkwi w Puchłach).
Wyzwania kulinarne na tym się nie skończyły, ponieważ braliśmy też udział w dwóch konkursach, z powodzeniem reprezentując naszą narwiańską myśl i praktykę kulinarną. W Bitwie Regionów 2023 – konkursie, którego prawdopodobnie i w tym roku sobie nie odpuścimy – zwyciężyliśmy na etapie powiatowym w Bielsku Podlaskim. Nasza „Kolorowa gołębica”, przygotowana pod kierunkiem Pani Ewy Świętuchowskiej, nie miała sobie równych. W Janowie zaś – na etapie wojewódzkim – reprezentowaliśmy trzy powiaty z naszego południowo-wschodniego Podlasia. I chociaż nagrody nie zdobyliśmy, wieść o Kole i całej naszej Narwi poszła dalej w świat.
Później zaś, w konkursie „Hajnowski Marcinek", zajęliśmy drugie miejsce. A sukcesy w takich konkursach to przecież nie tylko weryfikacja własnych umiejętności czy uznanie ze strony innych, ile również wcale niemały zastrzyk gotówki do naszego budżetu.
Rok 2023 roku upłynął również pod znakiem spotkań i prelekcji z ciekawymi ludźmi i specjalistami reprezentującymi różne profesje. Mogliśmy poszerzyć swoją wiedzę w zakresie bezpieczeństwa pracy w gospodarstwie domowym, dowiedzieć się więcej o badaniach statystycznych oraz zgłębić temat cukrzycy – jednej z najpowszechniejszych chorób metabolicznych XXI wieku.
W 2023 roku kładliśmy też duży nacisk na organizowanie akcji charytatywnych. Drobne upominki powędrowały do Hospicjum w Makówce, gdzie udaliśmy się z mikołajkową wizytą. Wkrótce zorganizowaliśmy zbiórkę darów na rzecz Domu Opieki w Trześciance. Akcja ta przeszła nasze najśmielsze oczekiwania - na pewno będziemy organizować kolejne. Wsparliśmy również działania i zbiórkę pieniędzy potrzebnych na rehabilitację strażaka z Olchówki.
W końcu zaś nasze Koło nie byłoby sobą, gdyby nie zorganizowało przynajmniej kilku ekscytujących wycieczek. Rok 2023 bez wątpienia pozostawił w nas mnóstwo wspomnień z wędrówek po magicznym Podlasiu. Zwiedziliśmy otoczoną lasami Puszczy Knyszyńskiej Czarną Wieś Kościelną i tatarskie Kruszyniany. Później była Łomża i Drozdowo z Dworkiem Lutosławskich, a następnie niezapomniany rajd brzegiem Bugu - podróż po wielkiej historii oraz dziedzictwie kulturowym i religijnym Grabarki, Mielnika i Drohiczyna.
Wspomnijmy jeszcze o bardziej rozrywkowych i artystyczno-estetycznych akcentach. Dzięki uprzejmości Dyrekcji Zespołu Szkolno-Przedszkolnego podziwialiśmy montaż słowno-muzyczny przygotowany przez uczniów z okazji Dnia Kobiet. A później, w Bielskim Domu Kultury, wysłuchaliśmy recitalu Eleni i obejrzeliśmy zabawny spektakl „Klimakterium”.
Zarząd Koła Gospodyń Wiejskich w Narwi wyraźnie zaznaczył, że w 2024 roku z nie mniejszym, a może nawet z większym impetem będziemy kontynuować wszystkie swoje dotychczasowe kierunki działań. Być może przetrzemy jeszcze jakieś nowe szlaki, aby stworzyć więcej okazji do samorozwoju i promowania naszej miejscowości.
Niemniej jednak, wszystkie ubiegłoroczne doświadczenia nie zaistniałyby w tej czasoprzestrzeni, gdyby nie nasz centralny trzon kierowniczy, który od samego początku troszczy się dosłownie o wszystko. A trzon ten tworzy trio niezastąpione – rozum, serce i ręka Koła Gospodyń Wiejskich w Narwi: Pani Przewodnicząca – Irena Dulko, Pani Wiceprzewodnicząca – Alicja Szyszkiewicz i Członkini Zarządu Koła, sprawująca pieczę nad finansami – Pani Maria Owerczuk.
Przed czterema laty Panie wmurowały kamień węgielny i wykopały trwały fundament, któremu dzisiaj żaden sztorm niegroźny. Są wszędzie tam, gdzie trzeba być i każdego dnia wykonują dla nas mrówczą pracę. To zawsze pełna inicjatywy siła napędowa Koła, która nigdy nikomu nie pozwoli się nudzić. Nikt w Kole nie wyobraża sobie dzisiaj innej konstelacji na jego najwyższych szczytach.
Członkinie i Członkowie Koła Gospodyń Wiejskich w Narwi gorąco dziękują Naszym Trzem Wyjątkowym Muszkieterkom – Pani Irenie, Pani Ali i Pani Marii za ich codzienne zmagania i trud wkładany w prowadzenie Koła. Dzięki Wam wiele osób z Narwi i okolic czuje się potrzebnych i włączonych w życie całej społeczności. Dzięki Wam czujemy, że życie się nie skończyło i możemy jeszcze tak wiele razy z szerokim uśmiechem na twarzach tonąć w jego promiennych ramionach.
Ponadto, Zarząd Koła Gospodyń Wiejskich, słowami Pani Marii Owerczuk, wygłoszonymi podczas uroczystej prezentacji działań Koła, głęboko docenia i składa ogromne podziękowania za wkład w rozwój i sukcesy KGW w roku 2023 roku:
Pani Ewie Świętuchowskiej, która kieruje naszym zespołem kulinarnym. Bez jej zaangażowania, poświęcenia i siły zdolnej udźwignąć gigantyczną odpowiedzialność w takich konkursach, jak Bitwa Regionów, nie osiągnęlibyśmy wiele.
Pani Annie Andrzejuk-Sawickiej, dzięki staraniom której od naszych konkursowych stoisk nie można oderwać oczu. Doceńmy również przychylność ze strony narwiańskiej GBP, która od początku zapewnia nam bardzo dobre warunki lokalowe.
Pani Alinie Omelianiuk, na którą zawsze możemy liczyć i która służy swoim czasem i autem, wspomagając kierownictwo rozsądnymi radami i działaniami.
Pani Oldze Jakubowskiej z Banku Spółdzielczego w Narwi, która nigdy nie zapomina o naszym Kole i zawsze gotowa jest wesprzeć finansowo niektóre z naszych pomysłów.
Pani Elżbiecie Lewickiej z GOPS-u w Narwi za przychylność i fundusze, które uzyskujemy z Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Panu Stefanowi Kuczyńskiemu i Panu Jerzemu Ostapczukowi, Dyrektorowi Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Narwi, za wsparcie finansowe i nieocenioną pomoc.
Pani Alli Siotkowskiej i Pani Marii Siemieniuk za ich niedościgłe auta i odpowiedzialne role kierowców, których ciągle tak bardzo potrzebujemy.
Pani Katarzynie Grygoruk za najwyższej klasy marcinka hajnowskiego, jaki zawsze błyszczy niczym diament w oceanie naszego najlepszego jadła.
Wójtowi Gminy Narew, Panu Andrzejowi Pleskowiczowi za mocne męskie ramię, które wsparło nas podczas Bitwy Regionów.
Panu Piotrowi Iwaniukowi i Panu Jerzemu Andrzejukowi-Sawickiemu za nie mniej męskie wsparcie, czyli transport i wszelką pomoc podczas Bitwy Regionów.
Pani Tamarze Torcz za niezapomniany kiermasz w Socach – najpiękniejszej wiosce na Ziemi.
Panu Witkowi Lewczukowi z Niemiec za uwiecznienie na filmie wspomnień z tegorocznej Bitwy Regionów.
Panu Mikołajowi Onikijukowi za żywą muzykę wygrywaną z głębi duszy na akordeonie, która upiększała nasze spotkania.
Pani Irenie Charkiewicz za jej czas, zaangażowanie i prowadzenie warsztatów rękodzielniczych, które stały się już naszą małą tradycją.
Wszystkim naszym cudownym Członkiniom, które zawsze, kiedy trzeba, zakasują rękawy, chwytają za gary, wałki, miksery i patelnie, i w mig wyczarowują wyśmienite potrawy i słodkości. Bez nich Koło nie byłoby Kołem!
& Pani Marzenie Rusaczyk za prowadzenie naszej strony internetowej, którą w dzisiejszych czasach lepiej mieć niż nie mieć.
Dziękujemy również wszystkim pozostałym osobom, podmiotom i organizacjom oraz mieszkańcom Narwi, całej gminy i regionu za wszelkie dobre słowa, współpracę, wsparcie, przychylność i życzliwość.
I jeszcze na koniec sprawdźmy, co na zamknięcie 2023 roku powiedziały niektóre z naszych Pań. Oto kilka gorących komentarzy po czterech latach nieprzerwanej działalności Koła:
Irena Dulko, Przewodnicząca KGW w Narwi: Przez ten czas poznałyśmy się bardzo dobrze. Jesteśmy jedynym Kołem Gospodyń w naszej gminie. Należą tu osoby z sąsiednich wsi. I chyba jesteśmy jednym z najliczniejszych Kół w regionie. (...) Od razu wiedziałyśmy, że nie będziemy robić tylko warsztatów kulinarnych, że pójdziemy troszkę dalej. Nastawiłyśmy się na samodoskonalenie, poszłyśmy w profilaktykę. Jest dużo warsztatów rękodzielniczych, kosmetycznych. Mamy też dużo wyjazdów...
Alicja Szyszkiewicz, Wiceprzewodnicząca KGW w Narwi: Mi się wydaje, że to, co my wymyślamy, to, co wspólnie z Paniami robimy – to jest dobre. Bo to jest taka odskocznia od tej szarej rzeczywistości, od tej codzienności. I te Panie mają gdzie pójść. Trzy czwarte naszych Członkiń to są wdowy. Są samotne. A wiadomo, że ludzi do ludzi ciągnie. A u nas drzwi są otwarte – wszyscy mogą przyjść na nasze spotkania. Za sukces uważam to, że Koło przetrwało już tyle lat i że ludzie chcą do niego należeć. Nawet dzisiaj dopisałam dwóch nowych członków!
Maria Owerczuk, Członkini Zarządu: Takim szczególnym obszarem działań Koła jest promowanie – może nie samej gminy, ale Narwi. Nasze cele, które realizujemy i cała nasza działalność, którą pokazujemy na Facebooku czy na stronie, jest po to, żeby ktoś gdzieś usłyszał, że jest taka miejscowość, jak Narew. Poza Pronarem... Ale że tutaj są ludzie, którzy czegoś chcą, że ci ludzie coś potrafią robić, chcą się aktywizować – to dzięki temu inni mogą o tej Narwi usłyszeć.
Alina Omelianiuk, Członkini Zarządu: Osobiście nie wyobrażam sobie teraz Narwi bez Koła. Ale dziwię się tym młodym paniom, dziewczynom, że one się nie garną do tego. Bo ta młoda siła jest tu potrzebna, to inne spojrzenie. Myślę, że one są bardziej operatywne, mają większą wiedzę – taką techniczną, komputerową. W pracy próbuję dziewczyny namówić. Każda mówi – nie mam czasu. To chyba przychodzi z czasem i może dlatego panie w starszym wieku są tutaj bardziej zaangażowane.
Ewa Świętuchowska, Kierowniczka kulinarna KGW w Narwi podczas Bitwy Regionów: Dla Koła gotuje się z przyjemnością! A efekt końcowy Bitew na pewno bardzo cieszy. Szczególnie, gdy w Bielsku zajęłyśmy pierwsze miejsce na trzy powiaty. Zauważono nas, gratulowano, że ponownie jesteśmy i znów nas doceniono. (...) Na kolejną Bitwę Regionów jeszcze nie mam konkretnego pomysłu, ale teraz nie chcę uchylać rąbka tajemnicy.
Anna Andrzejuk-Sawicka, Członkini Koła: Jeżeli coś potrafimy zrobić, to róbmy to, żeby promować naszą gminę. Dla gminy to nawet zaszczyt, jeżeli jest prężnie działające Koło Gospodyń. Dla nas też jest to satysfakcja, że możemy gdzieś pojechać, zaprezentować się, coś pokazać. A z drugiej strony, to jest taka obopólna korzyść, bo jeżeli zajmujemy pewne miejsca, to bardzo nam miło, że jesteśmy doceniani, a z drugiej strony jest to przede wszystkim promocja naszej gminy i naszego regionu.
Walentyna Timofiejuk, Członkini Koła: Wszyscy sobie bardzo Koło chwalą. Tacy są zadowoleni, że nie mogą się nacieszyć. Mówią, że liczą na palcach dni, kiedy mogą wyjść, że mogą posiedzieć i porozmawiać. To jest prawdziwa odskocznia! Ludzie się dzięki temu wolniej starzeją.
Halina Smoktunowicz, Członkini Koła: To wspaniale, że to Koło powstało w Narwi! Cieszę się, że tutaj chodzę. I będę chodzić dalej, ile tylko będę mogła!
Anna German, Członkini Koła: Nasze pokolenie jest starsze, z czasem będzie rezygnować, bo nie będzie siły. Miejmy nadzieję, że może przyjdą następczynie. Grunt to zarazić młodych!
Drzwi Koła Gospodyń Wiejskich w Narwi są otwarte dla wszystkich mieszkańców Narwi i okolic, dla osób w różnym wieku, dla Pań i Panów, dla młodych i starszych. Nie istnieją żadne kryteria i ograniczenia. Wszystkich chętnych bardzo serdecznie zapraszamy do działania!
Więcej zdjęć na naszym Facebooku: